piątek, 3 stycznia 2014

Masterpost z drobiazgami

Doberek~
Dziś przedstawię wam cztery miniaturki, dwie na coś w rodzaju zamówienia, jedną odgrzebaną z czeluści komputera i jedną napisaną w dzikim kraju.

Pairing : AoKaga
Słowa klucze : twarożek, gołąb, sweter
Dla Neko

Kagami wygramolił się z rozgrzanej pościeli, przelotnie zerkając na śniącego Aomine. Gdy wstawał, owinął wokół bioder białe prześcieradło i skierował się do kuchni. Wyjrzał przez okno, z lekkim uśmiechem obserwując biały krajobraz. Wzdrygnął się, przestraszony, gdy z małej kupki śniegu spojrzały na niego czarne jak paciorki oczy małego, jasnego gołębia. Kagami kojarzył te ptaki przede wszystkim z herbem Polski, nie wiedział jednak gdzie to państwo leżało.
Ptak odleciał, skrzecząc straszliwie, Kagami natomiast zaczął smarować kanapki twarożkiem, doglądając jednocześnie grzejącego się w garnuszku mleka. Gdy skończył, ułożył chleb na dużym talerzu, i razem z dwoma kubkami kakao wrócił do sypialni.
Aomine rzucił w jego stronę pojedyncze spojrzenie, wkładając przez głowę wyświechtany, przydługi sweter. To zaskakujące, jak strasznym zmarzluchem był. Kagami usiadł na łóżku, chowając zmarznięte stopy pod kołdrę. Uśmiechnął się do Aomine, tym samym celebrując rozpoczęcie się. kolejnego roku razem. W ciszy ułożyli się obok siebie, wierząc że oglądają jakieś bzdury w telewizji. Odizolowani od świata, zasnęli niedługo we własnych objęciach, otuleni przez słodkie lenistwo.



 Pairing : AoKise
 Słowa klucze : schody, drożdżówka
 Dla Ann

 Aomine wgryzł się w drożdżówkę z marmoladą, spoglądając na automat z niesmakiem. Miał ochotę na świder serowy, ale był dużo mniejszy, a kosztował więcej. Chujostwo. Najważniejsze jednak, że wygrał z automatem. Kij że nie lubił marmolady. Wygrał.
- Aominecchi? - Kise wychylił głowę zza poręczy, po czym zbiegł do niego z wyższego piętra.
- Daj gryza...- wyjęczał, opierając się o jego ramię. Aomine spojrzał na chłopaka obojętnie, przegryzając ostatni kawałek tego cholerstwa.
- ...Aominecchi! To było niemiłe! - Kise zaszlochał, odwracając się do niego plecami. Aomine wyczuł nadchodzący foch...
- Kupię Ci jakieś cukierki...-stwierdził, sięgając do portfela. Zanim jednak zdążył go wyciągnąć, Kise wczepił dłonie w jego szkolny mundurek. Zbliżył ich twarze do siebie, nos do nosa, usta do ust.
- Na nie nie mam ochoty...- wymruczał, łącząc ich wargi. Stali tak przez chwilę, zastygli w bezruchu.
- Bleeee....- Kise odsunął się, śmiesznie wykrzywiając twarz. - Fuj, Aominecchi, myłeś ty dzisiaj zęby?
Aomine ledwo powstrzymał się, by nie zepchnąć go ze schodów.



Pairing : MomoRiko

 Pierwszy pocałunek jest kwaśny.

To jedynie zakład, kilka słów rzuconych nad kieliszkiem, nic więcej. Nie ma w nim uczuć, jest jednak walka o dominację, żadna z nich nie chce okazać się tą słabszą. Rano budzą się obok siebie, nagie i z tępym bólem głowy, po czym poprzysięgają , że to już nigdy się nie powtórzy i nikt, absolutnie nikt się o tym nie dowie.

Drugi pocałunek jest gorzki.

Żadna z nich nie jest pewna czym jest spowodowany, może po prostu impulsem. Nie mają pojęcia co ze sobą zrobić, z jednej strony wrogo do siebie nastawione, z drugiej zaś, najswobodniej czujące się we własnym towarzystwie. Gorycz niewiedzy wprowadza je w rozdrażnienie, rozdrażnienie rodzi złość, złość powoduje kłótnię, kłótnia ostrzy języki i włada słowami niczym nożem.

Trzeci pocałunek jest słony.

Nienawidzą tego uczucia, uczucia ciągłej tęsknoty za czymś, czego z chęcią by się pozbyły. Łzy ściekają po policzkach jednej z nich, aż do ust, czyniąc pocałunek innym od reszty. Nie płacz. Nie chcę żebyś płakała.

Czwarty pocałunek jest słodki.

Delikatny, właściwie niczego niedowodzący, niepewny. Taki, jaki powinien być pierwszy. Ciągle myślą o tym, by uciec, ale nie tak często jak przywykły. Zaciskają pięści, uparcie stoją w miejscu, zbierają się na odwagę. Uśmiechają się. Stają naprzeciw sobie, nie dopuszczając do siebie myśli o kolejnej porażce. Są kobietami, wspólnie decydują o tym, że słodycz najbardziej im odpowiada.



Pairing : MibuHimu

 
Po czasie, Tatsuya to zauważa.
Murasakibara ciągle jest ospały i niechętny do czegokolwiek, duży dzieciak znudzony codziennością. Czasami to się zmienia, gdy w środku lekcji odbiera sms-a, albo gdy kończą się ostatnie zajęcia i treningi, a on wychodzi z błyszczącymi oczyma i, prawie, nie sennym uśmiechem.
Tatsuya uważa to za odrażające.

Reo też to widzi.
Tą małą zmianę na twarzy kapitana, łagodniejszy ton głosu, ledwo zauważalne uniesienie kącika ust na dźwięk nadchodzącej wiadomości. Lekkość, z jaką wychodzi ze szkoły po treningach, mimo że wcześniej zawsze gdy wychodził ze szkoły, wracał do domu jak na stracenie.
Reo uważa to za ohydne.

Trwają w ciasnym uścisku, obojętni na wszystko co dzieje się wokół nich. Tatsuya zwiloża językiem spragnione uwagi wargi, perwersyjnie, prowokując partnera do ruchu. Reo mruży oczy. "Piękne" – myśli, - "cudowne", zaciska palce na jego pośladkach. Oto ich rola, piękne kłamstwo, przeszyte nicią niespełnionego marzenia. Łączą swoje wargi, walczą o skrawek satyny, liczą westchnienia, zapamiętują jęki. Uczą się widzieć tylko swoje prawdziwe twarze. Z każdym ruchem, wiedzą o sobie coraz więcej, z satysfakcją uśmiechając się, połączeni w jedno. Jeśli mają upaść, myślą, to tylko w swoich ramionach.


To ostatnie to moja kolejna, wielka miłość, uwielbiam tych gnojków razem *-* Pewnie jakoś za tydzień będzie historia nawiązująca do Theatrum, też napisałam w dzikim kraju c: A ten, dziękuję za 20,000 wyświetleń c:

24 komentarze:

  1. Kochany Vinc wrócił *tula intensywnie* czyliiiiiiii teraz będziesz nas zasypywała fickami, powiedz, że tak.
    Dwa pierwsze ryją mi tą próżnię w głowie, gdzie powinien być mózg. Nie no dobra, AoKaga sama w sobie jest zajebista, oprócz tego, ze aż zeschizowałam i sprawdziłam, jak wygląda herb Polski :D
    Dwa ostatnie mają przyjemny klimat, taki na miniaturki w sam raz, chyba MomoRiko najbardziej podbiło me serce.
    Tęskniłam Vincuś :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie najbardziej spodobał mi się MibuHimu (。♥‿♥。)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamusia! *tula* i mamusiowe fiki ♥
    Czudna AoKaga. I czudne AoKise. Kocham, ale najbardziej kocham MomoRiko, takie słodkie i miłe i fajne i mmmmmmm ♥
    A na MibuHimu to mi oczy otworzyłaś, gratuluję c:
    Nie no, mało konstruktywnie *nic nowego* ale taaaak się cieszę, że mama wróciła ♥
    I w ostatnim "mruży" zamiast "mróży", kotku c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję mamo~ ♥ wszyscy chwalą, a nikt mi z tytułem nie pomoże :D
      Ach, pasują do MuraAki :D to dlatego mama tak ich pokochała. Nie no, aww to dobry pairing. C:
      ♥♥

      Usuń
  4. Poproszę ich więcej *_______________*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to z wyjątkiem Lu? Jak to bez Lu... brak Lu... *choroba sieroca*
    Znam, ale i tak zbaraniałam kompletnie ^^
    Osz Ty złą kobieto, tak się opierdzielać!
    *zakłada kłódkę*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobziu pod koniec lutego przyda mi się coś dobrego do czytania.
      Piękne, ale najlepsze jest to, ze zwątpiłam w swoją, a nie jego wiedzę :D
      tłumacz się, tłumacz.

      Usuń
    2. Tak, ale z seriali to ja tylko supernaturala oglądam.

      Usuń
    3. Prawdziwa dobroć się z Ciebie wylewa, ale Kot ma dziwne OTPy czasem :p

      Usuń
    4. No skoro tak twierdzisz :p
      Powiedz Kotowi, ze jak założy bloga, to łatwiej jej będzie molestować ludzi o ficki, może wreszcie ruszy tyłek.

      Usuń
    5. no co?! ładnie mu w czarnym

      Usuń
  6. Ja... poważnie zaczęłam zastanawiać się nad herbem Polski.. o.o""".... Ale! AoKaga! >_< Skakałam ze szczęście! >_< Więcej AoKaga! Uprzedzam - zupełnie olałam sobie AoKise, zapomniałam o jego istnieniu, stwierdziłam, że tego tam nie ma. :) xDDD No, sam fakt AoKaga mnie cieszy, ale... >_> To nie było to! >_< Takie... Takie do nich nie pasujące. x.x Kagmi to szybciej by powiedział do Aomine: "Sam se weź", a nie cokolwiek mu przynosił, w dodatku, Aomine od razu chciałbym się pieprzyć z rudzielcem, a nie... >_> Uuuch! xDD No, nic. Trudno. xDD Jak już mówiłam, sam fakt AoKaga podniósł mnie na duchu *zawsze tak mam, gdy kocham jakiś paring xD* .
    Pozostałe (z wyjątkiem AoKise, które istnienie zignorowałam): mogą być, raczej nie przykułam do nich uwagi ( wybacz, sensei! ._.'). No! I to koniec o innych. xDD
    W ogóle, gdyby nie to, że weszłam, by zobaczyć, czy jest coś nowego, to bym nigdy tego nie przeczytała! O_O (nigdy nie wpadłabym w zachwianie o mojej wiedzy odnośnie herbu Polskie xDD). Zatem, czy mogłabyś powiadać mnie albo na mailu: wii.chan@vp.pl albo na gg (chociaż wygodniej byłoby gg, ale nie wiem, czy korzystasz, czy cu xDD): 34023265
    Ach! I, gdy dzisiaj weszłam na swojego bloga i zobaczyłam, że jeden z dwóch (!!! to już dwa!!!) komentarzy jest Twój, to podniosło mi to chęci do pisania (nie tylko dlatego, że był Twój, ale ogólnie chodzi o to, że mam już dwóch czytelników i yeah! xD), a chciałam porzucić opowiadanie! ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że możesz, a nawet miło by było, gdybyś to robiła. Tyle, że samo powiadomienie usunęłabym po jego zobaczeniu. Nie lubię nieporządku na blogu ani nabijania statystyki powiadomieniami (okks, rozmowy w komentarzach to co innego xDD). Przy okazji - już jest nowy! xDD Znaczy, siódmy, więc teraz masz dwa do przeczytania! >_<" Poznaj moc mą! xDD

      Usuń
  7. Midorin taki wyczulony na wszystko co kiedyś krzywo na niego spojrzało :D Biedaczek, taki duży chłopak a poradzić sobie nie umie~ Wszystko co dobre w jednym zdaniu >:D

    OdpowiedzUsuń
  8. abbwwhhbnnwwhhgnbnbnn'
    miłość.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomyślisz kachaneczko o Akashi x Furihata? xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że się podobało :DD A Mały Tetsu to i mnie czasem niesamowicie rozczula XPP

    OdpowiedzUsuń
  11. TAAAK. JA ISTNIEJĘ. EGZYSTENCJA TAK BARDZO! No i ten tego, AoKaga~~ <3. GOŁOMP JEST GODŁEM POLSKI, wciąż mnie to bawi. A co do drożdzówek, to jebnę ci jakąś mondrom sentencję w stylu Paulio Coelho:
    "Fick twój słodki niczym buła z makiem ze złego automatu sprzed dwunastki"
    Jebłam :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ma się kurka ten polonistyczny talent c'nie? x33

    OdpowiedzUsuń